niedziela, 12 czerwca 2011

Rozwój Wryndawany

Indie przeżywają dziś ogromny, rewolucyjny rozwój. Klasa średnia rozwija się dynamicznie, a wiele grup ludności, zwłaszcza w miastach, pławi się w nowozdobytym bogactwie. To napędza ducha nadmiernej konsumpcji i przekonanie, że konsumpcjonizm jest jedyną drogą do rozwoju gospodarczego. Oznacza to więcej samochodów, większe autostrady i rozgorączkowanych kierowców, szukających którędy przejechać. Turystyka jest traktowana jako nowy magiczny sposób walki z ubóstwem. A Wryndawana (Vrindavan), miejsce rozrywek Radhy i Kryszny plac zabaw dla dzieci, staje się Disneylandem tylko czekającym na zbudowanie!

Ekolodzy pierwsi dostrzegli to w minionych dziesięcioleciach, ale wezwania do rozsądnego planowania – które zachowałoby tereny zielone, równiny zalewowe nad Jamuną  i starożytne aśramy – zostały zignorowane. W 2009 roku nastąpił szok: Sushri Mayawati, premier UP (Uttar Pradeś) ogłosiła swój „wymarzony projekt” rozwoju  Wryndawany, zarządziła poszerzyć i „upiększyć” Parikram Marg. Gotówka zaczęła płynąć; ścięto setki starych drzew. Ukoronowaniem profanacji była budowa obwodnicy nad świętą Jamuną, naprzeciwko malowniczego Keśi Ghat. Potworna konstrukcja zmieniła świętą ścieżkę w obwodnicę, aby uporządkować ruch pojazdów do i z  Wryndawany. Turyści mogą teraz mieć darśan w głównych świątyniach prosto z samochodu i być z powrotem w Delhi wieczorem. Kąpiący się w Jamunie odbędzie darśan z betonowymi słupami i ruchem drogowym.

Miłośnicy Wryndawany są zrozpaczeni: Czy  Wryndawana zmieni się  w miejską dżunglę jak Delhi i Bombaj? Czy będzie muzeum skamieniałej religijności dla gapiących się turystów? Na szczęście, budowę obwodnicy zatrzymała Indyjska Służba Archeologiczna, ale duch niekontrolowanego rozwoju nie słabnie.
Przeznaczenie Wryndawana nadal jest zagrożona. Nadszedł czas, by Indie dokładnie przemyślały, jak rozwijać swoje święte miejsca w sposób zrównoważony. Miały być schronieniem (rezerwatem) dla uduchowionych. Potrzebują ochrony przed niszczącym walcem materializmu. Czasu jest mało. Głos świętych mężczyzn i kobiet w Indiach, a nawet punkt widzenia wszystkich Hindusów, muszą być usłyszane, zanim będzie za późno.

Jagadananda Das
Riszikesz, Uttarakhand, Indie
“HINDUISM TODAY” nr 2 (195) IV – VI 2011 Letters

Tłumaczenie: Bolito
Redakcja: Kryszna Kirtan Das



--
-------
Krishna Kirtan Das

środa, 20 kwietnia 2011

Żadnych konstrukcji w odległości 500 metrów

29.03.2011 (TNN): Sąd Najwyższy w Allahabadzie wydał wyrok o zakazie budowania w odległości mniejszej niż 500 metrów od rzek Jamuny i Gangesu. Wyrok ten dotyczy jakiejkolwiek agencji prywtnej lub przedsiębiorstwa.

Zgodnie z wyrokiem zostanie naprawiona usunięte również ulice w mieście Sangam które zostały uszkodzone podczas budowy kanalizacji.





Wiadukt poprzez Jamunę zniszczyłby widok na ghaty. Oraz wpłynąłby na zanieczyszczenie wód rzeki


Główny Sekretarz stanu Uttar Prades Pan Atul Kumar Gupta po usłyszeniu wyroku oświadczył, że rząd uczyni kroki przygotowawcze do usunięcia zanieczyszczenia Gangesu.

Miejsce urodzenia Pana Kryszny będzie teraz wolne od polietylenu

„THE TIMES OF INDIA”  7 III 2011 PTI , 5 marca, 2011 

MATHURA: Pośród działań zmierzających do uwolnienia rzeki Yamuna od zanieczyszczeń w świętym mieście władze ogłosiły dziś miejsce urodzin Pana Kryszny wolnym od darmowych torebek z polietylenu.

Miejsce narodzin Pana stanie się całkowicie wolne od polietylenowych torebek, oznajmiło Shri Krishna Janmasthan Seva Sansthan.
Sekretarz zarządu Kapil Sharma i członek Gopeshwar Nath Chaturvedi powiedzieli, że wszystkie świątynie, w pobliżu miejsca narodzin Kriszny stały się wolne od z polietylenu.  Dodali, że od dzisiaj, do celów kultowych będą używane tylko wyroby przyjazne środowisku.
Zakaz sprzedaży produktów z polietylenu został już wprowadzony w mieście.

sobota, 22 stycznia 2011

Suburbanizacja Wryndawany

Przez wieki, miasteczko to o powierzchni 27 mil kwadratowych znajdujące się w drodze z Delhi do Agry było najświętszym ze świętych miejsc dla pobożnych Hindusów. Odgłos bębnów, miedzianych ręcznych talerzy oraz intonowania starożytnych modlitw wydobywa się każdego poranka z 5 000 świątyń Wryndawany.
Jednakże ostatnio takie zmiany jak telewizja satelitarna, telefonia cyfrowa oraz rozwój nieruchomości wprowadziły to średniowieczne miejsce, leżące nad brzegiem rzeki Jamuny w XXI wiek. Nie wszyscy są zadowoleni z takiej zmiany.

„Jest to bolesny temat” mówi Śrivatsa Goswami, którego rodzina sięga swymi korzeniami do XVI-wiecznych odnowicieli. „W tamtym czasie miejsce to posiadało najpiękniejszą architekturę pobrzeża w dziejach Indii. Było to tak, jak gdyby malarstwo miniaturowe ożyło.”

Goswami zauważa, że wcześniejsze pokolenia władz świątyni rozumiały znaczenie świętych miejsc i brały na siebie odpowiedzialność za ich utrzymanie. Dzisiaj, mówi on, taki zmysł zarządzania jest nieobecny.
„Wielu przywódców religijnych tutaj ma zawężone poglądy” mówi Goswami. „Nie dostrzegają oni uniwersalności swego przekazu. Nie widzą tego, że takie święte miejsca jak to mogą zainspirować ludzi wszystkich wierzeń. Jedyne co dostrzegają to możliwości ekonomiczne, czego efektem są śmieci i problem usuwania ścieków. Za parę lat moje dzieci nie będą chciały tu przyjeżdżać.”

Począwszy od wieku XVII, Mogołowie i inni najeźdźcy zniszczyli budynki świątyń Wryndawany i pozostawili miasto architektonicznie zrujnowane. Lecz według Goswamiego prawdziwe zepsucie zaczęło się wraz z odzyskaniem niepodległości Indii w 1947. Kraj zamiast powrócić do swych duchowych korzeni, stał się świecką potęgą przemysłową. Ucierpiało na tym kulturowe dziedzictwo Indii, a w szczególności święte miejsca.
„Znajdujemy się zaledwie dwie godziny drogi od Delhi” mówi Goswami „ a ludzie z zapałem wydają miliony by przemienić Wryndawanę w przedmieście. Ponieważ bardzo mało docenia się święte miejsca, deweloperzy wykorzystują Jamunę jako skład przy budowie. Zamiast bagrowania w celu odnowy naturalnego piękna rzeki, położyli drogę asfaltową wzdłuż jej brzegów oraz w korycie by usprawnić ruch uliczny. Nie mam zamiaru po niej chodzić.”

Indyjskie pisma wskazują na Wryndawanę jako miejsce, w którym Kryszna (sanskryckie imię dla Boga w formie osobowej) pojawił się 5 000 lat temu. Wierni uważają, że Wryndawana ma swój początek w świecie duchowym. W rezultacie wielbiciele czcili miasteczko tak żarliwie jak samego Krysznę.

Lecz wraz z modernizacją, charakter pielgrzymowania do tego świętego miejsca uległ dramatycznej zmianie. I tak jak do niedawna w latach osiemdziesiątych ledwo co przyjeżdżał tutaj jeden samochód na dzień i niewiele mogło przeszkodzić w całodziennym spacerze do średniowiecznych miejsc, to dzisiaj korki tworzą się już na dopiero co ukończonej sześcio-pasmowej państwowej autostradzie. W odległości mniejszej niż siedem mil od Gowardhan, wzgórza które plasuje się wśród najświętszych miejsc Wryndawany otworzono park wodny, a nieopodal faktycznego miejsca pojawienia się Kryszny, w pobliskiej Mathurze Pepsi-Cola zbudowała zakład produkcyjny. Ponadto w niebo wznoszą się wieże telefonii komórkowej, górując nad budynkami świątyń.

„Jest zagrożenie, że duchowe doświadczenie zostanie osłabione” mówi Bradża Bihari, amerykański uczony, który mieszka we Wryndawanie przez 27 lat. „Wcześniej nigdy nie widziało się ludzi puszczających boomboxy czy zanieczyszczających drogi torbami z plastiku. Przychodzili tutaj by uciec od tego rodzaju wpływów. Głębokie doświadczenie kontemplacyjne jest w dalszym ciągu osiągalne, lecz żeby go odnaleźć trzeba co nieco bardziej nad tym popracować.”

Niektóre organizacje, działające na rzecz środowiska takie jak WWF (World Wide Fund for Nature ) pracują nad odrestaurowaniem Wryndawany za pomocą programów zalesienia. Ranchor Prime, rzecznik projektu Indii zauważa, że wartości ekologiczne zawsze odgrywały znaczącą rolę w Hinduizmie, lecz ucierpiały w pędzie modernizacji.

„I jeśli przywódcy wyznań przywrócą swą tradycję czystości i szacunku dla natury tutaj, w jednym z najwspanialszych świętych miejsc Indii” mówi Prime „może to mieć kolosalny wpływ o zasięgu ogólnokrajowym. Świadomość ekologiczna nie jest jakimś tam pustym sentymentem religijnym. Ma praktyczny sens.”

Nie każdy widzi zmiany w sposób ekstremalny. Lokanath Swami, przywódca religijny z Południowych Indii widzi pozytywny aspekt modernizacji: „Dobre udogodnienia przyciągają klientów.

„Najpierw ludzie muszą chcieć przybyć do świętego miejsca” mówi. „Dopiero wtedy może pojawić się wewnętrzne doświadczenie.”

Jednakże zgadza się z opinią Goswamiego, że przewodnicy muszą wziąć aktywny udział na rzecz ochrony integralności miejsca.

„Pisma mówią nam, że prawdziwa pielgrzymka to nie kąpiel w rzece” mówi „lecz przyjęcie instrukcji od świętych ludzi, którzy uczynili takie miejsca swym domem. Z tego względu spoczywa na nich oczywiście dodatkowy stopień odpowiedzialności.”

Historycznie, święte miejsca były schronieniem ascetów, szukających ucieczki od świata materialnego. Dotarcie do świętego miejsca zajmowało całe dni czy nawet tygodnie. Niegdyś pielgrzymi napotykali na surowe warunki, które szybko oddzielały amatorów duchowości od prawdziwie pobożnych. Dzisiaj okazuje się coś przeciwnego, jako że deweloperzy zachęcają do turystyki i Wryndawana stara się po raz pierwszy w dziejach sprostać prawom rynku ekonomii. I tak jak wiele innych miejsc pielgrzymek w Indiach, miasteczko to usiłuje pogodzić swe kulturowe i duchowe cele z potrzebą coraz większej infrastruktury gospodarczej.

Nawet zagorzali obrońcy wrodzonej świętości Wryndawany przyznają nieuchronność modernizacji i akceptują również jej potencjalną wartość. Z dachu swego instytutu sztuki nazwanego Ćajtanja Prema Samsthana, Goswami może zobaczyć kolektory słoneczne na budynkach w okolicznych wioskach. Kolektory dostarczają energii talerzom satelitarnym, które łączą farmerów ze stronami internetowymi w języku hindi, które dostarczają szczegółowych lokalnych prognoz pogody, informacji na temat bieżących cen rynkowych oraz wskazówek dotyczących nowoczesnych metod uprawy.

Ponad połowa mieszkańców na obszarze Wryndawany żyje z płodów ziemi i Goswami przyznaje, że technologia mogłaby poprawić jakość życia oraz dać możliwości uratowania Wryndawany od urbanistycznego zagrożenia.

„Duchowość nigdy nie była przeciwna nauce i technologii” mówi. „Pobożność i wiedza zawsze szły w parze. Takie jest podejście Hindusów. Nie obawiam się laptopów czy satelity. Jedynie utrata duchowej treści Wryndawany mnie niepokoi. Nie można położyć temu kres jedynie za pomocą lepszej technologii. Może to się stać tylko wtedy, kiedy przywódcy religijni wyjdą ze swej skorupy i odnowią swą duchową więź z własną kulturą i historią.”

Artykuł ten najpierw pojawił się na stronie beliefnet.com pod tytułem Hindu Holy Place Altered by Technology, Development, Pollution. (Święte Miejsca Indii Zmienione Przez Technologię, Rozwój, Zanieczyszczenie.)

Źródło: harmonist.us
Autor: Joshua M. Greene
Tłumaczenie: R

czwartek, 20 stycznia 2011

Wryndawana to Nasz Dom

Każdy kto kocha Krysznę i Wryndawanę ma dwa domy: jeden w tym tymczasowym świecie oraz drugi w świecie wiecznym. To jest powód, dla którego pragniemy przebywać fizycznie we Wryndawanie lub przynajmniej być zaabsorbowanym myślami o nieooraz świętych imionach Radhy-Gowindy, opuszczając ten świat. Tym sposobem przygotowujemy się do odejścia z tego materialnego świata oraz ustalenia swego miejsca w świecie wiecznym.



W tym czasie, kiedy oczekujemy naszego powrotu do Wiecznego Królestwa oraz pracujemy nad udoskonaleniem swego oddania i zrozumienia (w zamanifestowanej Wryndawanie oraz Wradża Mandal jeśli mamy na tyle szczęścia), spoczywają na nas pewne odpowiedzialności względem świętego Dham, które musimy wypełnić.

Braj Vrindavan Heritage Alliance BVHA (Stowarzyszenie na Rzecz  Dziedzictwa Wradży i Wryndawany) oraz Vrindavan Today istnieją po to, by przypomnieć nam o tej odpowiedzialności, łącząc za pomocą ogólnoświatowej sieci komputerowej nas wszystkich: stałych mieszkańców, pielgrzymów, a nawet wielbicieli którzy medytują o Wradży z odległych miejsc.

BVHA oraz Vrindavan Today pracują nad zrzeszeniem wszystkich tych, którzy cechują się prawością, życzliwością oraz szacunkiem dla życia, czystości i piękna w Dham po to by mogli działać razem skutecznie w celu poprawy stanu Dham na każdym poziomie.

Nadszedł czas, abyśmy zaangażowali się w to by Wryndawana wyglądała tak wspaniale jak opisują to pisma. Co możemy zrobić? Możemy pociągnąć rząd do odpowiedzialności oraz protestować, kiedy jest to konieczne. Czekanie na to, by rząd zrobił wszystko nie jest ani praktyczne, ani uczciwe. Oczywistym jest to, że musimy domagać się  pomocy od odpowiednich urzędników i polityków.

Jakie są Najbardziej Naglące Kwestie, Do Których Musimy Przekonać Rząd?
       
  1. Wszelkie śmieci, jakie mogą znaleźć się na komunalnym wysypisku w pobliżu Mandiru Pagal Baba należy poddać recyklingowi. To wysypisko śmieci od kilku dziesięcioleci jest jedynym oficjalnym składowiskiem dla śmieci z Wryndawany, a przypadkowe pozbywanie się ich przepełniło to miejsce wieloma rzeczami, łącznie z tymi które mogą zostać poddane recyklingowi.
  2.    
  3. Należy powstrzymać wpuszczanie ścieków do Jamuny. Oczekiwaliśmy, że naprawę tego stanu rzeczy obejmie Plan Działania na Rzecz Jamuny. Jednakże ta kosztowna inicjatywa rządowa została przeprowadzona bez jakiegokolwiek zauważalnego zmniejszenia ilości ścieków. Praktyka wpuszczania ścieków bezpośrednio do Jamuny jest nielegalną praktyką, która zabija rzekę jak i wszelkie życie, jakie w niej jest. Ludzie, którzy piją wodę z rzeki, bądź zanieczyszczoną wodę gruntową zapadają na choroby, a czasami nawet umierają. Jednocześnie całe populacje wielu gatunków ryb, żółwi czy delfinów ginie w tak dużych ilościach, że grozi to niedługo ich całkowitym wymarciem.
  4.    
  5. Należy nadać priorytet temu by Jamuna wróciła do swych starych ghat; musimy zapomnieć o swych osobistych interesach i rywalizacjach by móc występować do rządu o podjęcie się tego ważnego projektu, za pomocą jednego silnego, dobitnego głosu. Ziemię po drugiej stronie rzeki w dalszym ciągu można uchronić przed deweloperami i przemienić w prawdziwy las Van, który może również pełnić rolę ochronnego pasa zieleni. Musimy dać do zrozumienia, że nie jesteśmy przeciwko rozwojowi, tylko za ODPOWIEDZIALNYM rozwojem. Rozwój jest konieczny, ale musi zostać zatwierdzony przez faktycznych ekspertów, którzy wezmą pod uwagę dziedzictwo, zdrowie, piękno oraz pożytek z takiego posunięcia dla wszystkich, którzy mieszkają bądź odwiedzają Śri Vrindavan Dham.
  6.    
  7. Należy wyeliminować zatory w ruchu drogowym, hałas, dezorganizację oraz lekkomyślność przez wprowadzenie przepisów. Użytkownicy samochodu, roweru czy motoru  muszą stosować się do przepisów, które ochraniają pielgrzymów oraz ścieżki, którymi przemierzają. Właściciele samochodów powinni płacić za parking: dlaczego mają mieć pozwolenie na tarasowanie całego miasteczka i wąskich alejek przez nieuporządkowane parkowanie swych pojazdów gdzie tylko im się podoba? Pieniądz to konieczny element jakiegokolwiek planu odnowy, konserwacji, upiększenia oraz utrzymania Dham i logicznym sposobem zgromadzenia funduszy byłoby domaganie się od tych wszystkich, którzy przyczyniają się do powstania problemów w Dham, również do przyczynienia się do ich rozwiązania. Proponowana wspomniana tutaj opłata parkingowa jest zaledwie pewną sugestią obrazującą w jaki sposób ustalona struktura wymaganych opłat może przysłużyć się upiększeniu i utrzymaniu Wryndawany.
  8.    
  9. Należy zakazać używania talerzy, kubków i toreb z plastiku na obszarze Dham. Kiedy są wyrzucane nierozważnie, rzeczy te degenerują świętą Drogę Parikrama, a nawet wejścia i dziedzińce słynnych, a zarazem i historycznych świątyń. Ponadto palenie plastiku, jak to jest powszechne we Wryndawanie, uwalnia niebezpieczne substancje chemiczne, które z kolei doprowadzają do pogorszenia powietrza oraz przedostają się do wody gruntowej wraz z deszczem, zatruwając ludzi, zwierzęta oraz rośliny. Używanie plastiku powinno zostać zminimalizowane oraz zapewnione właściwe jego pozbywanie się  i recykling.

Co jeszcze możemy zrobić?

Winą za ten stan rzeczy możemy obarczyć siebie, przyznając że my ludzie stanowimy część tego problemu i dlatego naszą powinnością jest stać się częścią jego rozwiązania. Musimy każdego dnia wkładać świadomy wysiłek w to by działać w taki sposób żeby idee pięknej Wryndawany i Wradży stały się rzeczywistością.

Jakie Są Najbardziej Naglące Kwestie, Na Które Możemy Mieć Pozytywny Wpływ Za Pomocą Odpowiedzialnego Postępowania?
       
  1. Musimy przestać zostawiać wszędzie plastikowe torby, butelki i opakowania.
  2.    
  3. Musimy przestać używać plastikowe kubki i talerze, które od wielu lat widzimy nad rzeką oraz w gruntach Wradży. Dodatkowo musimy przeznaczyć nasze środki dla tych, którzy wytwarzają biodegradowalne kubki z gliny oraz talerze i miski z liści, nawet jeśli oznacza to, że będziemy musieli zapłacić nieco więcej.
  4.    
  5. Musimy sprzątać teren przed naszymi domami, aśramami i świątyniami.
  6.    
  7. Musimy zorganizować szamba, co zapobiegnie wylewaniu ścieków bezpośrednio na ulicę.
  8.    
  9. Musimy przestać hałasować przy pomocy głośników, co zakłóca medytację oraz spokój innych, szczególnie chorych i starszych.
  10.    
  11. Musimy prowadzić pojazdy w sposób, który nie zagraża fizycznemu, emocjonalnemu czy duchowemu dobremu samopoczuciu innych. Nie powinno się jeździć nawet rowerem bez właściwego szacunku i świadomości.
  12.    
  13. Powinniśmy uczestniczyć w spotkaniach świadomości obywatelskiej Braj Vrindavan Heritage Alliance i przyłączyć się do aktywnych komitetów, pracujących nad konkretnymi zadaniami mającymi na celu odnowę, utrzymanie oraz wychwalanie Dham.
  14.    
  15. Nie możemy pozwalać na to, by nasze oddanie i pielgrzymowanie było wykorzystywane przez rząd jako wymówka w celu niszczenia wielu pięknych alejek i wycinanie drzew kalpawryksza Wryndawany po to tylko by zapewnić swobodny i szybki ruch samochodowy. Musimy ukazać swe zaangażowanie oraz być gotowi na to by iść pieszo bądź wynająć rikszę z wyznaczonych miejsc parkingowych do naszych miejsc docelowych we Wryndawanie.
  16.    
  17. Musimy rozpoznać jednoznaczne obszary wiedzy oraz talent, dzięki którym przyczynimy się do pomyślnego rozwiązania, zapraszając wszystkich bez wyjątku z którymi mamy styczność, a są zainteresowani i/lub działają w Dham do tego by również wzięli udział. Musimy również sami się dowiadywać i rozmawiać z innymi by poznać w jaki sposób możemy najlepiej ofiarować swój czas, pieniądze czy wiedzę organizacjom, które faktycznie dokonują czegoś.

Dlaczego Ważne Jest Byśmy Zrobili Coś Teraz?

Musimy pamiętać, że wszyscy jesteśmy synami i córkami Śri Śri Radha Gowindy a Wryndawana to nasz dom. Jeśli Wryndawana wygląda na zaniedbaną, oznacza to, że my jako dzieci zaniedbujemy swój obowiązek.

Śri Kryszna to Bhagavan, Pan całego wszechświata. Te wielkie dusze, które założyły najstarsze świątynie Wryndawany ku chwale imienia Śri Kryszny chciały by miejsce to stało się najpiękniejszym na świecie i byli w stanie osiągnąć swój cel. Do dzisiaj ich świątynie są w dalszym ciągu najwspanialszym architektonicznym wkładem ich czasów, wzniesione z takim kunsztem, że do dnia dzisiejszego nie mają sobie równych.

Czy możecie sobie wyobrazić, że Gopal Bhatta Goswami, Swami Haridas czy Dżiwa Goswami siedzą  obok śmieci i ścieków wpływających do Jamuny Maharani? Oczywiście, że nie. Jest tak, gdyż te wielkie dusze były żywym przykładem doskonałego oddania; sprzątali oni Dham swymi własnymi rękoma, nawet jeśli ich wysiłek oczyścił jedynie znikomą część odpadków. Dzisiejsza tradycja sprzątania Sewa Kundż jest zwyczajem wywodzącym się z takich właśnie praktyk.

Od okresu założycieli pierwszych świątyń Wryndawany czasy drastycznie się zmieniły; nie ma już teraz glinianych kubków i talerzy z liści na większości  bandar (uczta), a nie naruszające równowagi biologicznej suche toalety, stosujące naturalny proces utylizacji przy wykorzystaniu świń są teraz wspomnieniem przeszłości.

Dzisiaj każdy chce mieć nowoczesną toaletę, która w każdym przypadku przerabia ludzkie odpady kosztem straty dziesięciu litrów drogocennej wody, która spływa kanałem, wpływając do kanałów jako rozsiewający choroby ściek. Ściek ten na koniec dociera do rzeki, co jest wykroczeniem wobec świętej Jamuny Maharani.

Pomyślcie o tym. Czy jakikolwiek wielbiciel wypróżniłby się czy oddał mocz do świętej rzeki?  Choć systemy nowoczesnych toalet może i wyglądają na czyste w łazienkach, to stwarzają ogromne zagrożenie, co jest nieekonomiczne, obraźliwe i niebezpieczne.

Bhagavan Śri Kryszna oraz jego wielbiciele, grupa w której w ciągu wieków znaleźli się różni święci i królowie są prawdziwymi właścicielami Wryndawany. Nie pozwólcie na to, by ich wyjątkowe miasto stało się strefą zagrożenia zamiast najbardziej atrakcyjnym zachowanym klejnotem dla ludzi Indii oraz świata po to by je odwiedzić i oczyścić swą świadomość.

W Europie szkoły organizowały uczniów w celu zbierania śmieci. Dzięki temu dzieci nauczyły dorosłych, że nie powinno się wyrzucać śmieci na ulicę. Ulice pełne śmieci sprawiają, że wszystko wygląda niebezpiecznie, że nawet ludzie żyjący w najgorszej nędzy nie byliby w stanie znieść czegoś takiego w swych domach. To dlatego jeden z największych aktywistów NGO Wryndawany zabiera dzieci w wieku szkolnym raz w miesiącu na zbieranie śmieci. Inne szkoły powinny przyłączyć się do tego, wykorzystując potęgę edukacji by wywrzeć wpływ na pozytywne zmiany jakie pragniemy zobaczyć we Wryndawanie.

Jest to ostatni moment do tego by zacząć działać; jesteśmy otoczeni zewsząd przez siły, które koncentrują się na szybkim zysku dla wąskiej grupy, podczas gdy większość nadal cierpi, a Dham zostaje zniszczone. Jest to pilną potrzebą aby wszyscy zjednoczyli się i wzięli udział w stworzeniu i obronie planów rozwoju oraz edukacji innych w zakresie wykonalnych oraz świadomych naszego dziedzictwa rozwiązań, których celem jest prosperującą, piękną Wradża Wryndawana.

Wszystkie problemy można rozwiązać, lecz jedność i zwiększona świadomość są niezbędne by wprowadzić koncepcje rozwiązań w działanie, które wpłynie na zmianę świadomości czy też zwykłe codzienne uzdrawianie Dham.

Wiele jeszcze tematów należy poruszyć, takich jak usunięcie betonowych słupów, które zakłócają naturalny bieg Jamunadżi, lecz tym niech zajmą się ci, którym naprawdę na tym zależy. Miejmy nadzieję że zaliczacie się do tej grupy.

W Jaki Sposób Możemy Upewnić Się Że Jesteśmy Zaangażowani w Dyskusję Oraz Stanowimy Aktywną Rolę dla Realnych Rozwiązań Wradży Wryndawany?
       
  1. Bądźcie w kontakcie. Na stronie Związku Dziedzictwa Bradży Vrindavany można utworzyć konto członkowskie, przez które można wyrażać swoje opinii czy też brać inny udział. Dostęp za pośrednictwem strony BVHA, znajdującej się na BVHAlliance.org
  2.    
  3. Bądźcie cierpliwi. Zmiana nawyków i praktyk dotycząca mentalności grupy jest procesem, który trwa całe lata (nawet wtedy kiedy mentalność ta bazuje na braku, niewłaściwej czy też fałszywej informacji, jak często ma to miejsce w tym przypadku).
  4.    
  5. Bądźcie entuzjastyczni. Miejcie na uwadze to, że już wydarzyło się wiele wspaniałych rzeczy i one wciąż trwają. Ostatnie kilka dziesięcioleci było świadkiem ustanowienia wstępnych starań na rzecz czystości, wspaniałych szkół, wspaniałych programów pomocy medycznej, wspaniałych programów rozdawania prasadam oraz wspaniałych nowych świątyń, wzniesionych w pięknych tradycyjnych jak i nowoczesnych stylach.
  6.    
  7. Patrzcie na listę tych, którzy nas wspomagają oraz na to co robią by zorientować się w jaki sposób wy możecie pomóc w takich działaniach jak te, by ruszyć do przodu.

Autor: Swami B.A. Paramadvaiti
Źródło: Vrindavan Today
Tłumaczenie: R