czwartek, 31 grudnia 2009

Obcokrajowcy nie mogą być zaangażowani w politykę w Indiach

Jagadananda Das napisał w sprawie ( fragmenty):
Oto część korespondencji jaka jest rozpowszechniana wśród zwolenników Narajana Maharaja, którzy zaliczają się do najbardziej entuzjastycznie udział w demonstracji 25 grudnia.

Ktoś napisał:

"Naprawdę, to obcokrajowcy nie mogą być zaangażowani w politykę w Indiach, zwłaszcza tych, którzy mają wizę turystyczną lub studencką, bo jesteśmy tu z innych powodów. Jeśli robimy to, automatycznie możemy być deportowani i nie dostaniemy już więcej Indyjskiej wizy. Teraz wszyscy wielbiciele z zagranicy, którzy uczestniczyli w manifestacji Łamanie Mostu są narażeni na ryzyko deportacji. Prosimy nie inspirować cudzoziemców aby byli szaleni i tracili okazję do wykonywania bhajan. Tylko hindusi mogą uczestniczyć w lokalnych protestach. Z tego powodu wiele osób się ekscytuje i popełnia błąd."

Odpowiedź, która przyszłą od sekretarza Narajana Maharaja:

"My też nie rozumiemy tej kwestii właściwie. Na początku wydawało się, że to prosta sprawa, ale teraz stała się to sprawa polityczna. Nie powinniśmy się zaangażować w politykę, a tym samym tracić możliwość wykonywania bhajan we Wryndawanie. Cokolwiek jest niekorzystne dla bhajan, powinno być unikane za wszelką cenę ".

Teraz moje zdanie jest takie:
Jeśli most zostanie wybudowany, będzie to przede wszystkim oznaczać koniec parikrama Vrindavan. Istnieje już tak wiele samochodów na drodze parikrama po stronie Madan Mohan od ISKCON do Keshi Ghat. Odcinek od Mathura Road do Bhaktivedanta Road jest również otwarty dla ruchu, ale droga jest tak zła, że nie ma tam zbyt wielu samochodów. Nie oznacza to też że to jest łatwe dla pieszych!

Odcinek od ISKCON do Keshi Ghat jest w coraz większym stopniu wypełnione ruchem, podobnie jak Bhaktivedanta Road. W określone dni, te drogi są praktycznie niedostępne dla pieszych. Na Bhaktivedanta Road nie można praktycznie przejśc pieszo, ruch jest tak duży, że jest droga jest zakorkowana w weekendy i dni świąteczne. Tak więc rozwiązaniem planistów jest ułatwienie dostępu i wykorzystanie w tym celu Parikrama Marg.

Więc to oznacza, że jedna część Parikrama Marg, że jest jeszcze wolna od samochodów, czyli na odcinku od Keshi Ghat i Tatti Sthan po drugiej stronie, stanie się również torem wyścigów. Nie bądź naiwny, że te samochody będą latać nad tym wiaduktem. Tam będzie również korek, to oczywiście. I tak będzie. Więcej samochodów, więcej korków, więcej trąbienia, więcej zakłóceniu spokoju.

I to jest tylko jeden aspekt sprawy. Nawet teraz, kiedy pielgrzymi przechodzą obok tych początków mostu czują jakby ktoś wbijał im szpilkę w serce. Wystarczy wyobrazić sobie, jak to będzie, gdy w olejnych latach, za każdym razem gdy pójdziesz do Keshi Ghat, by patrzeć na świętą Jamunę, zobaczysz ten sam widok....



I jeśli twierdzisz , że sprzeciw tym planom jest polityczny i zagraża twojemu bhadżanowi. To jedyna okazja aby wszyscy wielbiciele połączyli ręce bez sekciarskiego kopleksu z każdym innym wisznuitą jednocząc się we wspólnej misji, śpiewając wspólnie święte imiona, tworząc boską synergię służąć razem dla dham. To zachowanie tchnie nowe życie w mój bhadżan. Nawet jeśli niebezpieczeństwo i ryzyko będzie inspirować twoje praktyki i wypełni twoje serce Bożą odwagą.



Oczywiście, myślę, że to zwolennicy mostu szerzą takie słowa aby odstraszyć zagranicznych wielbicieli, którzy poświęcili swoje życie aby mieszkać w dham bez strachu. Czy myślisz, że jeśli duże międzynarodowe instytucje wisznuickie poświęca się tej sprawie, i w pełni połączone siły zarówno osób z zagranicy i hindusów, to że siły przeciwne będą wstanie wyrzucić wszystkich cudzoziemców hurtowo bez strzelania sobie w stopę? ...

Czytaj też ciąg dalszy dyskusji.


Rząd buduje most nielegalnie

Nowe wiadomosci na temat budowy
To nie jest most do przekroczenia Jamuny, lecz by zrobić objazd Parikrama Marg i pozwolić samochodom do wykorzystania jej jako pewnego rodzaju szybkiego połączenia z autostradą Agra-Delhi.


Rząd buduje most nielegalnie. Zgodnie z prawem nie może go budować. Jeśli ktoś z nas jest sprzeciw temu mostowi to nie jest przestępstwo. Nie bój się. Oni po prostu stwarzają terror. Jak udamy się do Najwyższego Sądu to psy przestana szczekać.

środa, 30 grudnia 2009

Film z manifestacji

Oto krótki film z przebiegu manifestacji 25 grudnia 2009

wtorek, 29 grudnia 2009

Prace trwają

Oto co donoszą z Vrindavan:

Dziś firma konstrukcyjna zaczęła pracować szybciej niż w poprzednich trzech dniach. Utworzono również tymczasową tamę, która zatrzymuje wody Jamuny przed dostaniem się do Kesi Ghat.

Poprosiliśmy ich o dopuszczenie wody pod Kesi Ghat. Na kilka dni nawet to zrobili ale teraz znowu woda jest zablokowana. Zapora prawie podchodzi już do samego Kesi Ghat więc tylko ścieki tam dochodzą od kilku dni.

Wszyscy wielbiciele którzy robią aczaman wodą z Jamuny są chorzy. Obecnie w szpitalach jest wiele osób. Wiele chorych osób kontaktuje się z nami.
Dodaliśmy kilka zdjęć. Jestem pewny, że twoje serce będzie płakać albo że bardzo się rozzłościsz.


 
 
 

Prostest 25 grudnia

Most poprzez Jamunę jest budowany w taki sposób,  że zakłóca nie tylko drogę pielgrzymkową ( Parikrama Marg) ale również cały ekosystem, Vrajavasis i wielbiciele z całego świata połączyli siły aby chronić Jamuna dewi.

Swami Paramadvaiti, jest zawsze gotowy aby chronić święte i historyczne miejsca był obecny w trakcie tego wydarzenia.
Świątynia Imilitala była miejscem gdzie spotkały się różne grupy, które protestowały w tej sprawie.

OMIS, plakaty i informacje zostały rozdane każdemu uczestnikowi protestu.

Ulotki OMI z hasłami kampanii “Święta rzeka” zostłąy wykonane w dużej ilości i dużym formacie przez pracowników biura Vrinda Kunja.

Przechodnie i pielgrzymi dołączyli się do protestu.

Rewolucyjny maha harinam rozpoczął się w Świątyni Imlitala. Poprowadził go Vamsi Vadana Prabhu.

Setki uczestników śpiewało w ochronie Jamuny.


Guru Maharadż przeprowadził wywiad ważnymi osobami z Wryndawany, które to obiecały pomoc w tej inicjatywie.

Na koniec protestu odbyła się ceremonia arati (wielbienia) Jamuny dewi w której wzięli udział wielbiciele z różnych wisznuickich misji.

niedziela, 27 grudnia 2009

Wielbiciele z Bradży protestują przeciw mostowi

Rzeka Jamuna jest uważana za jedną z najbardziej świętych rzek w Indiach. Jamuna zgodnie z opisem siastr ( pism świętych) uznawana jest za córkę boga słońca Surji i siostrę Jamaradża , boga śmierci. Jamuna jest stale połączona z zabawami Pana Kryszny. On uświęcił Jamunę od początku swoich rozrywek i zabaw. Setki wersetów sanskryckich opiewa chwały tej świętej rzeki. Każdego ranka, woda z Jamuny jest brana przez kapłanów ze znanych we Wryndawanie starożytnych Świątyń do kąpieli bóstw. Większość wyznawców Kriszny rozpocząć dzień poprzez świętą kąpiel w tej rzece. Jamuna jest głównym źródłem wody w Wradża dham.


sobota, 26 grudnia 2009

Ramesh Baba przyłącza się do protestu

Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej Ramesh Baba.
Brajdhamsewa.org

Wszyscy którzy kochają Wryndawanę (Vrindavan) i rzekę Jamunę połączmy siły w proteście przeciwko niszczeniu wspaniałych ghat Wryndawany, ponieważ są one piękne i wyjątkowe. Cały świat może na tym skorzystać. Jeśli wstrzymano budowę mostu przy Taj Mahal to również nie powinno być to problemem dla każdego mieszkańca Wradży ( Braja) aby chronić piękno tej rzecznej bramy do Wryndawany.
Keshi Ghat to znak rozpoznawczy. Keshi Ghat jest wyjątkowy
.
Dołącz do petycji przeciwko budowie mostu.

Ratuj Wryndawanę

Gubernator stanu Utthar Pradesh rozpoczął budowę wielkiego mostu obok Keshi Gat. Budowa ta jest prowadzona wbrew woli wszystkich mieszkańców Wryndawany. Nowy most grozi uszkodzeniem dziedzictwa kulturowego wszystkich zabytkowych Ghat (schody do rzeki) we Wryndawanie. Prace budowlane są prowadzone bez konsultacji z kimkolwiek oraz bez publicznego ujawniania planów. Ten projekt jest nieetyczny, nieestetyczny i grozi również katastrofa ekologiczną. Jedyną korzyścią jaka może dać ten most jest interes ekonomiczny kilku polityków.



Mostem ma być poprowadzona autostrada, którą tuż przed sanktuarium przejadą setki i tysiące samochodów. Tysiące osób protestują przeciw prowadzeniu tej budowy i wkrótce odbędzie się manifestacja obywateli wobec braku poszanowania ich uczuć przez rząd. W manifestacji wezmą udział m.in. pielgrzymi, mieszkańcy i uczniowie szkół. Swój udział zapowiedziało ponad 500 dzieci ze Szkoły Sandipani Muniego z Wryndawany oni również przyłączą się do tej pokojowej manifestacji.

Kilka wisznuickich misji oraz reprezentanci Światowego Towarzystwa Wisznuitów ( WVA) poprowadzą marsz nad brzegiem Jamuny i złożą oficjalną petycję. Uroczystość ta nazywana jest Łamaniem Mostu. Jest to symboliczny akt zniszczenia części mostu. O wydarzeniu została poinformowana prasa więc spodziewamy się informacji o proteście w prasie ogólnokrajowej.

Prosimy przyłącz się do protestu podpisując się pod petycją.

Akcja jest prowadzona zgodnie z podstawowym obowiązkiem obywateli na mocy artykułu 51 (g) Konstytucji Indii, które nakazuje “… każdy obywatel Indii ma prawo do ochrony i poprawy naturalnego środowiska, w tym lasów, jezior, rzek i dzikiej fauny oraz okazywania współczucia względem innych żywych istot”.

Prosimy również osoby z zagranicy, turystów i pielgrzymów o przyłączenie się do naszej kampanii i zbierania podpisów przeciw budowie mostu we Wryndawanie.


Kliknij tutaj, aby się podpisać

World Watch Volunteer Envirormental Committee (Światowy Ochotniczy Komitet Obserwacji Środowiska)