autor Jagadananda das (Jan K. Brzeziński)
5 Lutego 2010 Sevaka Sharanji oraz Paramadvaiti Maharadża udali się jako reprezentanci Braj Vrindavan Heritage Foundation do Mathura Vrindavan Development Authority (MVDA) celem ustalenia (1) głównego planu rozwoju Wryndawany oraz (2) planów dla mostu.
Pierwszym zaskoczeniem było, że nie ma żadnych planów. Plan Fundacji Braj o którym słyszano wcześniej traktuje tylko o turystyce i nie ma tam ani słowa o infrastrukturze.
Vineet Narain przedstawiciel Fundacji Braj, który współpracuje z Ramesh Babą z Warszany został oskarżony przez niektórych o zatwierdzenie budowy mostu. Okazało się to nieprawdą.
Kolejnym zaskoczeniem było, że MVDA nie ma nic wspólnego z budową mostu i że zależy to od departamentu robót publicznych (PWD).
Po otrzymaniu koniecznych map i dokumentów dostępnych w MVDA delegaci BVHA przenieśli się do PWD gdzie zastali grupę mieszkańców Wryndawany zaniepokojonych sytuacją. Reprezentanci BVHA zobaczyli, że to PWD wysłało buldożery na drogę pielgrzymki (Parikrama Marg) obok świątyni Madana Mohana i rozpoczęto niszczenie nie legalnych konstrukcji budowlanych zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego w Allahabadzie.
Nie wiem, prawdopodobnie nie było żadnych wymogów dotyczących bezpośredniej niwelacji tych budowli, bez długofalowego planu wydaje się to zbyt radykalne, ale przynajmniej można zauważyć, że istnieją pewne możliwości szybkiego reagowania i działania ze strony władz lokalnych.
PWD udostępniło wszystkie mapy na wniosek BVHA, choć wyglądały na podejrzane od samego początku. Jednak wielkim zaskoczeniem było to, że .....nie było żadnych planów mostu. Plan przewidywał, że Jai Prakash Associates Limited (JPAL) , wykonawca mostu, nie był niczym więcej niż kreską na mapie Jamuny przy Keshi Ghat.
Przed zatwierdzeniem go, urzędnik w PWD poświadczył oficjalne podpisy, i wydał zgodę na realizację projektu.
W każdym razie projekt mostu został zatwierdzony
(1) Bez planów inżynierskich i projektów
(2) Bez oceny oddziaływania na środowisko
(3) Bez konsultacji społecznych itp.
Jeśli PWD i MVDA rzeczywiście udostępnią wszystkie istotne dokumenty delegacji BVHA, to potwierdzą się nasze podejrzenia: projekt został zatwierdzony bez żadnego planowania ani bez uwzględnienia konsultacji społecznych.
Pieniądze rządowe zostały udostępnione i każdy spieszył się żeby dostać te pieniądze tak szybko jak to możliwe, bez spełnienia jakichkolwiek innych warunków.
Plany ukazują, że istnieje plan budowy szerokiej na 9,5 metra drogi, wzdłuż drogi pielgrzymki, oraz dwumetrowej piaszczystej ścieżki dla pielgrzymów. To czy jest to najlepsza opcja jest dyskusyjne. Osobiście nie zgadzam się z tym.
Pozwólmy by Droga Pielgrzymki stała się Zielonym Pasem: Harit Patti.
Niemniej jednak wiadomości są dla nas dobre. To będzie bardzo trudne dla rządu i JPAL, aby przeprowadzić ten projekt bez jakiejkolwiek konsultacji z lokalną społecznością, itp. Sprawi to, że przebieg drugiej rozprawy 23 lutego będzie dla nich bardzo kłopotliwy.
Będzie to stanowić podstawę do spotkania z przedstawicielami UNESCO, którego termin ustalono na 23 kwietnia 2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz